BCC i UOKiK też za regulacją
FROB zyskał silnych sprzymierzeńców w walce o obniżenie opłaty interchange.
Business Center Club jednoznacznie opowiedział się za koniecznością ustawowej regulacji wysokości opłaty interchange a UOKiK wyraził pogląd, że gdy rynek nie działa prawidłowo presję musi wywrzeć państwo.
W trakcie zorganizowanej dnia 10 czerwca 2013 r. przez BCC i FROB debaty pt. „Ustawowa regulacja opłaty interchange – ochrona przedsiębiorców i konsumentów czy ograniczenie wolnego rynku?” Maciej Grelowski, Przewodniczący Rady Głównej BCC przypomniał, że BCC, zgodnie ze swoją misją od początku kibicowało obniżeniu kosztów transakcyjnych i opowiadało się za rozszerzeniem operacji bezgotówkowych. Zauważył, że nie może mieć miejsca sytuacja, w której sklepy czy też stacje benzynowe, w akcie desperacji i wbrew logice i bezpieczeństwu transakcji obniżają ceny przy płatności gotówką i dodał, że jak najszybsze obniżenie stawek jest konieczne dla dalszego, swobodnego rozwoju obrotu bezgotówkowego.
„FROB z zadowoleniem przyjmuje ten ważny głos reprezentanta polskich przedsiębiorców, jako wyraz potwierdzenia wyższej konieczności interwencji państwa dla ochrony interesu publicznego przed duopolistycznymi praktykami organizacji płatniczych ograniczających wolną konkurencję i przyczyniających się do ponoszenia nadmiernych kosztów przez przedsiębiorców w tytułu akceptacji kart.” powiedział Robert Łaniewski, Prezes FROB.
Głos w dyskusji zabrał również Urząd odpowiedzialny za kształtowanie polityki antymonopolowej oraz polityki ochrony konsumentów. Nikodem Szadkowski, Zastępca Dyrektora Departamentu Analiz Rynku przyznał, że UOKiK dostrzega zasadność regulacji ustawowej, która zdaje się mieć pewną przewagę nad samoregulacją gdyż wyposażona jest w mechanizmy egzekwowania. Dotychczasowa niechęć międzynarodowych organizacji płatniczych do dobrowolnego obniżania stawki interchange w oparciu o mechanizmy rynkowe, jak i wymuszone nieuchronnością regulacji ustawowej działania samoregulacyjne, wskazują na możliwość stosowania przez nie odstępstw od podjętych zobowiązań. Dyrektor Szadkowski przyznał również, że zakończone fiaskiem próby doprowadzenia do porozumienia pod auspicjami NBP nie tylko nie były przez UOKiK kwestionowane, ale były wręcz popierane jako zgodne z prawem o ochronie konkurencji. To, że próby zakończyły się niepowodzeniem spowodowane było nierealnymi żądaniami gwarancji prawnych przez MasterCard i Związek Banków Polskich i powoływaniem się przez nie na możliwość odczytania ich uczestnictwa w porozumieniu jako zmowę cenową.
Dr Bohdan Wyżnikiewicz, Dyrektor Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, zauważył, że obowiązujące obecnie w Polsce stawki opłaty interchange, będące najwyższymi stawkami w Europie, mają negatywny wpływ na gospodarkę. Podkreślił, że regulacja ustawowa przyczyni się w długim okresie do wzrostu gospodarczego w Polsce stanowiąc korzyść dla rynku usług płatniczych.
FROB nie zgadza się z retoryką MasterCard, zaprezentowaną na konferencji przez Joanę Sanchez Kłosińską, Business Leader Public Policy MasterCard Worldwide, że na obniżeniu opłaty ucierpią konsumenci oraz mali i średni przedsiębiorcy. FROB uważa za niewłaściwe i wprowadzające w błąd opinię publiczną podkreślanie przez MasterCard, że na obniżeniu opłat zyskają tylko ci nieliczni przedsiębiorcy, którzy będą mieli świadomość zmian poziomu stawek gdyż informowanie o zmianach nie leży w interesie agentów rozliczeniowych. FROB pragnie przypomnieć, że w przeciwieństwie do panującego na rynku duopolu organizacji płatniczych, rynek usług rozliczeniowych cechuje się dużą konkurencyjnością a dodatkowo regulacji nie ulegnie całość opłaty akceptanta a jedynie ta część, która jest ustalana w sposób niekonkurencyjny.
„Podsumowując, cieszy, że wszyscy uczestnicy rynku, oprócz reprezentantów banków i organizacji płatniczych broniących swoich dochodów z nadmiernie wysokich stawek interchange, opowiadają się za ustawową regulacją maksymalnej wysokości opłaty interchange i dostrzegają w niej szansę na normalizację sytuacji panującej obecnie na rynku. Pozostaje mieć nadzieję, że głos tak wielu reprezentantów rynku będzie słyszany przez członków Podkomisji Nadzwyczajnej, którzy już jutro będą kontynuowali prace w Sejmie.” powiedział Robert Łaniewski.